środa, 15 lutego 2012

podkład Catrice Infinite Matt - 010 light beige



Niedawno, będąc w "trochę średnim" nastroju, postanowiłam kupić sobie coś co mi go poprawi ;). Wybór padł - oczywiście - na podkład: Catrice Infinite Matt. Zachęciła mnie szczególnie buteleczka - bardzo elegancka, cena - całkiem przyjemna (ok 25zł) i kolor - wreszcie nie wpadający w pomarańcz - 010 light beige :). Ponadto jak do tej pory nie miałam żadnego podkładu z Catrice, a naczytałam się dużo pozytywnych opinii o jego koledze z branży - Catrice Photo Finish.



Ze strony wizaż.pl:
"Matujący make up z 18h efektem `shine control`. Zawiera pigmenty odbijające światło. Zapewnia średnie lub mocne krycie bez efektu maski. Dzięki mocnemu nawilżeniu i beztłuszczowej konsystencji, make up nie wysusza skóry, a pozostawia uczucie gładkiej i delikatnej cery pełnej naturalnego blasku.

Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Glycerin, PPG-18, Stearoyl Inulin, Sodium Chloride, Acrylates, Dimethicone Crosspolymer, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Polysorbate 80, Hydrated Silica, Dimethicone, Aluminium Hydroxide, PEG-8, Ethylhexylglycerin, Trimethoxycaprylylsilane, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Phenoxyethanol, Parfum, Benzyl Salicylate, Butylphenyl, Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Hexyl Cinnamal, CI 77491, CI 77492, CI 77499 (Iron Oxides), CI 77891 (Titanium Dioxide)."



Jak już pisałam, przede wszystkim, urzekł mnie beżowy, jasny kolor podkładu - 010 light beige - raczej neutralny, bez różowych tonów - co dla mnie jest wielkim plusem. Raczej nie ciemnieje, a jeśli, to minimialnie. Po drugie, matowe, szklane opakowanie prezentuje się naprawdę dobrze. Wyglądem nie odbiega w ogóle od podkładów z najwyższej półki. Do tego widać ile podkładu zostało w środku. Buteleczka posiada wygodny aplikator w postaci pompki (jedynym utrudnieniem może być to, że pompka jest dość hojna i za każdym razem - bez względu na siłę nacisku - "wydaje" nam dość dużo podkładu :| ). Kolejną rzeczą, na którą zwróciłam uwagę jest konsystencja. Jak najbardziej pozytywna - nie jest to typowy płynny podkład - coś bardziej w rodzaju pianki? ale też nie konkretny mus. Coś przyjemnego :) Bardzo ułatwia aplikację, nawet palcami. Nie pozostawia smug.
Zapach także przyjemny - ale wiem, że nie wszystkim będzie się podobał bo jest dość intensywny. Mnie przypomina zapach miodu :) Ale zapach szybko znika, dlatego nie powinien stanowić problemu.
Krycie podkładu jest raczej średnie. Na pewno nie uda nam się ukryć większych niedoskonałości (korektor, korektor!), ale z zaczerwienieniami i mniejszymi niepożądanymi gośćmi na naszej twarzy spokojnie sobie poradzi :). Ładnie ujednolica koloryt.
Jeśli chodzi o mat, to chwilę po aplikacji buzia się świeci, ale po odczekaniu kolejnej chwili, podkład ładnie stapia się z buzią i wchłania do satyny. Nie jest to mega płaski mat (za którym ja nie przepadam, bo wyglądam "ziemiście i zmęczenie"). Ja wolę go raczej delikatnie utrwalić pudrem. Oczywiście zapewnienie o 18 godzinach matu nie jest prawdziwe ;) Wątpie żeby którykolwiek podkład sobie z tym poradził, ale kilka godzin, nawet intensywnych, wytrzyma ładnie. Pod wieczór, wiadomo, buzia zaczyna się lekko błyszczeć.
Trwałość raczej dobra, ale nie jest to podkład w stylu Revlon Colorstay, który jest niezdarty (ale na mojej buzi daje efekt sztucznej "szpachli"). Pod koniec dnia ściera się lekko, ale równomiernie. Nie pozostawiając na twarzy plam. Podkład należy raczej do brudzących telefony, palce - ale na szczęście nie jakoś dramatycznie.
Aha, co do zapychania, to niczego takiego nie zauważyłam (a mam cerę baaardzo podatną na zapychanie :( )


podkład Catrice, Infinite Matt, kolor 010 light beige, w zimowym ;) świetle dziennym.


"gotowy" makijaż wykonany Catrice Infinite Matt, z użyciem pudru matującego Manhattan Clearface i korektora Miss Sporty So Perfect Stay

Ogólny efekt jest bardzo przyjemny: Catrice Infinite Matt nie daje efektu maski i ładnie stapia się ze skórą. :) Cieszę się z zakupu i pewnie nie raz do niego wrócę. U mnie sprawdza się naprawdę dobrze, ale wiadomo, co cera to inne upodobania :)
Ja jednak polecam, wypróbować nie zaszkodzi. :)
Ocena: 5/6

Pozdrawiam!

7 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie się prezentuje! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie wygląda, może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. już kilka razy sięgałam po niego, ale brakło mi cierpliwości do dobierania kolorów :) a co do lakieru, może jeszcze gdzieś uświadczysz - w koszyku z "końcówkami kolekcji" lub "wyprzedażą" ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się tak na niego napaliłam, że po prostu nieodwołalnie muszę go mieć:)) Bardzo ładnie ujednolicił Twoją buźkę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Planuję zakup tego podkładu ale zastanawiam się czy da sobie radę z moją tłustą cerą.Fajny blog,będę wpadać.Obserwuję i liczę na rew ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładnie wygląda na Twojej buzi. Mam dylemat, którego Catrice'a wybrać.:/

    OdpowiedzUsuń

dzięki za komentarz :)